„Szusta rano”
pojawiła się w moim życiu mniej więcej pół roku temu. Jak już zapewne
zauważyliście, nie mogła wywołać bardziej wstrząsającego pierwszego wrażenia.
Największy szok przeżyłam jednak na widok… nazwiska autora. Pomyślcie sami:
jaki polski pisarz jest na tyle zwariowany żeby w jednej pozycji zamknąć cytaty
z Biblii, fragmenty kilku niezbyt ambitnych filmów i słowa najróżniejszych
sławnych osób, a w dodatku połączyć to wszystko w jedną, spójną
„pandowo-filozoficzno-śmieszno-filmową” całość? Odpowiedź brzmi: Szustak. Tak!
Ten ksiądz!
Zasada
korzystania z „Szustej rano” jest bardzo prosta. Na każdy dzień roku
przewidziany jest jeden cytat wraz z krótkim, dowcipnym komentarzem autora.
Taki rozdzialik czyta się codziennie rano, zaraz po przebudzeniu, jako swego
rodzaju motywację. Codziennik stanowi zapis porannej serii konferencji
publikowanych niegdyś na You Tube’owym kanale księdza Szustaka. Książkę
zaprojektowano tak, aby ani rozkład dni tygodnia w ciągu roku, ani jego
przestępność nie miała żadnego wpływu na lekturę. Dzięki temu „Szusta rano”
nigdy nie straci aktualności i jest zakupem na całe lata.
Adam Szustak
OP mistrzowsko dobiera cytaty do swojego codziennika. Na kartach książki cytaty
z Biblii sąsiadują ze słowami Gandhiego, Churchila a nawet… króla Juliana czy
Hana Solo. „Dlaczego tak różnorodnie i wręcz może czasem mało pobożnie? Dlatego
że genialność Ducha Bożego polega na tym, że Pan Bóg w każdym człowieku, w
każdym, nawet najdziwniejszym miejscu czy wydarzeniu, potrafi zasiać jakieś
dobro.” – tłumaczy autor na pierwszych stronach książki. Naprawdę podziwiam
jego odwagę i upór w tych poszukiwaniach. W „Szustej rano” nawet najgłupsze,
wyrwane z kontekstu słowa z banalnego filmu nabierają głębszego znaczenia i
stają się piękną metaforą opowiadającą o nieskończonej Bożej miłości. Równocześnie
Szustak zachowuje zdrowy dystans i poczucie humoru, które naprawdę pomaga z
uśmiechem wejść w nowy dzień. „Może ktoś dziś stwierdzi, że Szusta rano sięgnęła
dna, ponieważ pojawił się w niej cytat z filmu Predator” – ironicznie
wita czytelników 29 maja, rozpoczynając skondensowaną opowieść o grzechu,
słabości i niepoddawaniu się.
„Szusta rano”
rzeczywiście pomaga wstać rano z łóżka i zabrać się do pracy. Codzienna dawka
humoru, mocne przesłanie i pomoc w rozwoju wiary… Czego jeszcze potrzeba?
Na zakończenie
recenzji i początek nowego roku krótki cytat Dwayne’a Johnsona, którym Szustak
otwiera wpis na 1 stycznia: „Bądź takim rodzajem człowieka, że gdy rano
wstajesz i twoja stopa dotyka podłogi, diabeł w piekle mówi: Osz, …, wstał!”.
____
Zdjęcie okładki ze zbiorów własnych
Pozostałe elementy grafiki: https://www.canva.com/Zdjęcie okładki ze zbiorów własnych
Cytat zamieszczony na plakacie pochodzi z egzemplarza wydanego przez wyd Stacja 7 2019