Za kilka godzin Wigilia, w kuchni straszliwy bałagan,
nic jeszcze nie gotowe, a trzeba jeszcze się pięknie ubrać. Brzmi znajomo,
prawda? Nie lękajcie się jednak, matki i gospodynie, może być przecież znacznie
gorzej. Wystarczy do tego straszliwego obrazu dorzucić ślub córki, która
kompletnie zapomniała kupić na tę okazję buty, przyjazd z Ameryki jej przyszłej
teściowej i swego własnego męża – filologa, który zamiast pomagać spada z drabiny ściągając firanki i wspiera rodzinę duchowo stosownymi łacińskimi
cytatami. Brzmi o wiele ciekawiej, prawda?
Elka
ma kilkanaście lat, piękne orzechowe włosy i niezwykły charakterek. Jej matka
nie żyje od kilku lat. Nastolatka wychowuje się z ojcem Grzegorzem, dziadkiem
Metodym i jego bratem Cyrylem, którzy w żaden sposób nie umieją sobie z nią
poradzić. Kłopoty zaczynają się w wigilijny poranek, gdy Metody pod nieobecność
wnuczki wyprasza za drzwi jej szkolnego kolegę, mającego zabrać ją na
przejażdżkę motocyklem. Dodatkowo ojciec Elki Wigilię zamierza spędzić u
rodziny swojej bardzo bliskiej znajomej, starsi państwo zapraszają na kolację
przyjaciółkę i obiekt westchnień z lat szkolnych, aktualnie utrzymującą się ze
sprzedaży obrazów na ulicy. Zdenerwowana Elka urządza wielką awanturę i wybiega
z domu. Na skutek serii pomyłek otrzymuje posadę Aniołka, który wraz z Gwiazdorem ma odwiedzać poznańskie domy i rozdawać dzieciom prezenty. U boku
swojego rówieśnika, Tomka Kowalika, rozpoczyna pracę…
Tym
co najbardziej zadziwia mnie u Małgorzaty Musierowicz jest jej niezwykła
umiejętność splatania losów niemal wszystkich swoich bohaterów w jednym,
cienkim tomiku. W dodatku każda jej książka, pomimo nagromadzenia postaci,
wydarzeń, charakterów i miejsc akcji, stanowi jedną całość narracyjną. W „Noelce” losy całkiem nowej, głównej bohaterki płynnie splatają się z losami
Borejków, Anieli, Cesi Żak i innych, znanych nam z poprzednich tomów
„Jeżycjady” bohaterów oraz zupełnie nowych twarzy. Książka tchnie niezwykłym
ciepłem, wigilijnym klimatem i dowcipem. Znajdziemy w niej też cały zestaw
niebanalnych przemyśleń i cytatów. Jednym słowem lektura idealna na krótkie
chwile przerwy w przedświątecznym chaosie.
___
Źródła zdjęć:
https://dziupla.sowa.pl/f/qsepwhfwcxnd0.jpg
M. Musierowicz, "Noelka", wyd. Akapit Press 2009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz