środa, 6 lutego 2019

„Samotni.pl”, Barbara Kosmowska



Samotność ma wiele twarzy i charakterów. Kryje się pod burzą rudych włosów, w pudle z syryjskimi pamiątkami i w każdym niewysłanym liście do zmarłej mamy. Przemyka wśród stojących na szafce samolotów, wygląda z angielskiego swetra, przebija z marzeń o londyńskim mieszkaniu matki. Czai się na dnie torby pełnej klasówek. Joanna, Wiktor, Zosia. Trzy różne osoby. Trzy różne typy samotności…
Spokojnie, może i brzmi to trochę depresyjnie i ponuro, ale u Barbary Kosmowskiej nawet najtragiczniejsze z pozoru wizje okazują się przewrotnie krzepiące, a w największym nieszczęściu tkwi iskierka radości, która nie pozwala długo się smucić. Nie znam żadnej innej autorki, która w tak dyskretny, dowcipny i pełen polotu sposób opowiada o ważnych sprawach, nie moralizując przy tym.  Samotność w książce bardzo rzadko nazwana jest po imieniu. Aby ją zauważyć, trzeba przez chwilę zatrzymać się nad książką, przyjrzeć się poszczególnym bohaterom, zauważyć drobne różnice i podobieństwa. A charakterów do studiowania jest całkiem dużo. Oprócz wymienionych już na wstępie bohaterów, wśród tytułowych „samotnych” znajdziemy jeszcze sympatyczną Kaję zbierającą docinki z powodu nadwagi, właściciela zakładu fotograficznego i całą grupę uczniów, których rodzice z różnych przyczyn nie wypełniają swoich obowiązków. Chociaż w sumie czy należy nazywać ich samotnymi? W końcu ciężko mówić o samotności, gdy na scenie pojawia się pierwsza miłość, przyjaźń i wsparcie życzliwych osób…

Na kartach „Samotnych.pl” przeplatają się losy najróżniejszych postaci, z różnych przyczyn samotnych i opuszczonych. Mimo to, każdy rozdział tchnie niepoprawnym optymizmem i dowcipem. W książce czytelnik znajdzie też sporo pretekstów do refleksji i rozmyślań. Jednym słowem lektura idealna na długie, zimowe wieczory.

___
Zdjęcie okładki ze zbiorów własnych
Pozostałe elementy grafiki: https://www.canva.com
Cytat zamieszczony na plakacie pochodzi z egzemplarza wydanego przez  wyd. Literatura 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Z biblioteki Molinki , Blogger