Irmina
Krzemień jest bardzo nieśmiała i podatna na argumentację przebojowych
koleżanek: Gośki i Fretki. Nic dziwnego, że gdy jej rodzice wyjeżdżają,
zgadza się wykorzystać puste mieszkanie do zorganizowania niewielkiego
spotkania andrzejkowego. Na imprezę nieprzypadkowo zaproszeni zostają tylko
trzej gimnazjaliści: Andrzej, w którym podkochuje się Irmina, rozpaczliwie uciekający
przed ekspansywnymi zalotami Fretki Damian i Krzysztof – ideał Gośki. Niestety,
na skutek splotu niespodziewanych okoliczności, na potrójną randkę wprasza się
niemal cała klasa. Wkrótce mieszkanie staje się areną scen zazdrości, podstępów
i niespodziewanych eksplozji uczuć. Byle tylko nie interweniowała straż
miejska…
Ida
Pierlotkin tworzy fascynującą, niezwykle dowcipną i splątaną historię. Nie
sposób nie uśmiechnąć się pod nosem, śledząc miłosne perypetie bohaterów. W
ciągu jednego wieczoru gimnazjalistów czeka aż nazbyt wiele atrakcji. Skargi
niesympatycznego sąsiada, ściąganie z wiązu unieruchomionego kolegi czy
niewielki pożar to tylko niektóre z nich. O nudzie nie ma mowy! Jedno jest
pewne: w takim galimatiasie nawet najlepszy plan wzbudzenia w drugiej połówce
miłości prowadzi do zgoła niespodziewanych i piorunujących rezultatów. No, ale
nic dziwnego – w końcu, jak to kwituje brat Irminy w swoim improwizowanym
poemacie, „Kręte a pogibane są szlaki strzał Kupidynowych…”
____________Zdjęcie okładki ze zbiorów własnych
Baloniki: https://www.canva.com/
Cytat zamieszczony na plakacie pochodzi z egzemplarza wydanego przez wyd. Akapit Press 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz