niedziela, 31 stycznia 2021

„Nie kończąca się historia”, Michael Ende

               Chyba każdemu wielbicielowi książek zdarza się w trakcie lektury całkowicie zapomnieć o rzeczywistości lub marzyć o tym, aby na chwilę zagościć w świecie swoich ulubionych bohaterów literackich. A co jeśli byłoby to możliwe? Gdybyśmy mogli jednym słowem, jedną decyzją wpływać na losy postaci, o których czytamy? Czy potrafilibyśmy im pomóc?

               Kiedy Bastian znajduje w antykwariacie tajemniczą książkę zatytułowaną „Nie kończąca się historia”, pod wpływem nagłego impulsu wynosi ją ze sklepu. Chłopiec zamyka się na szkolnym strychu aby w spokoju zająć się czytaniem. Ukradziony przez niego tom opisuje losy młodego Atreju – mieszkańca czarodziejskiej krainy Fantazjany. Kiedy jego świat zostaje zaatakowany przez straszliwą Nicość, bohater wyrusza w pełną przygód podróż aby zapobiec zniszczeniu ojczyzny. Tymczasem Bastian ze zdumieniem odkrywa, że „Nie kończąca się historia” nie jest zwykłą książką. Z czasem jego losy coraz ściślej splatają się z losami bohaterów powieści. Czyżby to on był poszukiwaną przez Atreju istotą ludzką, która może ocalić Fantazjanę przed zagładą…?

               Pod względem fabuły można by bez trudu podzielić książkę na dwie części, które moja siostra porównuje do „Świata Zofii” i „Władcy pierścienia”. Pierwsza z nich obejmuje czas, który Bastian spędza pogrążony w lekturze. Czytelnik równocześnie z chłopcem zapoznaje się z kolejnymi rozdziałami „Niekończącej się historii”. Podobnie jak w „Świecie Zofii”, tu również stopniowo zaciera się różnica między fikcją a rzeczywistością, aż do całkowitego połączenia obu światów. Znacznie bardziej intrygująca wydaje się jednak druga część powieści, w której Bastian trafia już bezpośrednio do książkowego świata. Tak jak we „Władcy pierścienia”, bohater otrzymuje magiczny przedmiot o wielkiej mocy. Z początku wydaje się, że jest to jedyne podobieństwo między obiema książkami – w końcu niezwykły dar ma chronić Bastiana przed złem i umożliwić mu odbudowanie, a właściwie stworzenie na nowo pożartej przez Nicość Fantazjany. Z czasem jednak okazuje się, że w zamian za każde spełnione życzenie chłopiec traci kolejne wspomnienie ze swojego świata. Co gorsza, zachwycony nową mocą bohater zmienia się nie do poznania, stając się zapalczywym i dumnym. Michael Ende mistrzowsko przedstawia niebezpieczeństwa pogoni za władzą, która prowadzi tylko do cierpienia i samotności. Mimo, że „Nie kończąca się historia” napisana została z myślą o dzieciach, niektóre sceny zaskakują dramatyzmem i poważną tematyką. Równocześnie jednak autor potrafi dopasować te „dorosłe” wątki do potrzeb swoich najmłodszych czytelników. Baśniowy klimat, liczne elementy magiczne i fragmenty humorystyczne skutecznie ułatwiają zaangażowanie się w opowieść. Ja sama w dzieciństwie byłam tak zachwycona tą książką, że poszłam w ślady Bastiana, dosłownie odbierając ją mojej siostrze i przez całe lata trzymając na swojej półce.

               „Niekończąca się historia” jest też jednak piękną opowieścią o… mocy wyobraźni. Sama kraina Fantazjany, jak wskazuje jej nazwa, stanowi czytelną alegorię fantazji. Michael Ende wykorzystuje pozornie zwyczajne opisy magicznego świata aby sprowokować czytelnika do filozoficznych rozważań. Nawet najmłodsi błyskawicznie zauważą jak znamienne jest to, że Fantazjana nie ma granic, albo to, że gdy jej mieszkańcy trafiają do świata ludzi, nazywani są kłamstwami. Autor wydaje się czerpać autentyczną radość z tej zabawy skojarzeniami, które wprowadza do powieści od czasu do czasu, jakby od niechcenia. Być może dzięki temu książka ani na chwilę nie nuży czytelnika, a chwile refleksji nie przytłaczają moralizatorskim tonem.

               „Niekończąca się historia” udowadnia, że opowieści dla dzieci mogą być równie poruszające jak najpoważniejsze książki dla dorosłych – nie męcząc przy tym mądrością i ponurymi scenami. Powieść bez wątpienia spodoba się wszystkim, którzy tak jak Bastian uwielbiają czytać; zarówno tym młodszym, jak i starszym.  

____

Źródła zdjęć:

"Niekończąca się historia" - ze zbiorów własnych

Chmury: https://pixabay.com/pl/ (m.in. https://pixabay.com/pl/photos/pole-land-chmury-niebo-horyzont-533541/)

Gwiazdy: https://www.canva.com/

Cytat zamieszczony na plakacie pochodzi z przekładu Sławomira Bałuta, Wydawnictwo Znak 2010

1 komentarz:

Copyright © 2016 Z biblioteki Molinki , Blogger